Prymas Polski powiedział także, że polski Kościół dostosował się do warunków państwa demokratycznego. Kardynał Glemp zwrócił uwagę, że Kościół woli jednak być zachowawczy i pełnić w państwie rolę - jak to określił - hamulca. Kardynał zaznaczył, że dzieje się tak dlatego, by było więcej refleksji, szczególnie w sprawach etyczno - moralnych.
Prymas zauważył, że w Polsce nie ma skrajności w sprawach wiary. Jego zdaniem, Polacy potrafią bowiem bardziej "trzymać się środka". Józef Glemp podkreślił, że w naszym kraju nigdy nie było krwawych rewolucji jak na przykład w Hiszpanii. Gość Sygnałów Dnia zwrócił uwagę że nawet rewolucja, jaka dokonała się za sprawą "Solidarności", obyła się bez rozlewu krwi.
Kardynał Józef Glemp uważa, że Kościołowi udało się przezwyciężyć lustracyjne problemy i ucywilizować ramy lustracji
Kardynał Józef Glemp powiedział, że powstanie Radia Maryja było bardzo potrzebne. Prymas Polski przyznał jednocześnie, że wolałby, aby na miejscu ojca Tadeusza Rydzyka była jakaś osoba świecka. Prymas Polski zauważył, że hierarchia mogłaby się wówczas inaczej ustosunkować do Radia Maryja. Dodał, że kierowanie taką instytucją - jak Radio Maryja - może czasem przeszkodzić w ewangelizowaniu, które jest obowiązkiem duchownego. Kardynał Glemp zaznaczył jednak, że ojciec Rydzyk ma niezwykłe zdolności i że to dzięki niemu stacja tak się rozwinęła.
Jutro kardynał Józef Glemp kończy 26 letnią posługę metropolity warszawskiego i odchodzi na emeryturę. Jego następcą jest arcybiskup Kazimierz Nycz.