Weterynarze apelują, aby w sylwestrową noc zadbać o zwierzęta, zwłaszcza o psy. Kończąca rok noc jest dla czworonogów bardzo trudna, bo zarówno psy jak i koty panicznie boją się huku i wystrzałów petard.
Pochodzący z Mali weterynarz Kourou Dembele z jednej z przychodni weterynaryjnych w Warszawie mówi, że najlepiej jeszcze w ciągu dnia podać zwierzęciu leki uspokajające. "Można udać się do lekarza. Są środki, które można zwierzętom podać, żeby aż tak bardzo nie odczuwały błysku i huku" - dodaje Dembele w rozmowie z Polskim Radiem.
Weterynarz zwraca też uwagę, że w czasie wybuchów petard to my powinniśmy również uspokoić zwierzęta. Doktor Kourou Dembele podkreśla, że trzeba tak zabezpieczyć dom, aby pies czy kot w panice nie uciekł w czasie wybuchających petard. "Drzwi i okna trzeba zamknąć. Trzeba natomiast zostawić otwarte drzwi od szaf czy łazienek, żeby tam zwierzęta mogły się chować. Jeśli jesteśmy w domu, możemy wziąć zwierzę i pogłaskać, żeby się nie denerwowało" - dodaje lekarz.
Weterynarze mówią, że zwierzętom w noc sylwestrową pomaga również spokojna muzyka.
