Od niemal roku syryjska opozycja domaga się ustąpienia prezydenta Baszara al-Assada. Wojska rządowe krwawo pacyfikują jednak wszelkie manifestacje, a od kilkunastu dni bombardują miasto Homs, będące jednym z ośrodków opozycji. Wczoraj zbombardowane zostało także miasto Deraa na południu kraju. Organizacje praw człowieka szacują, że od początku konfliktu w Syrii zginęło co najmniej 7 tysięcy osób.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun oświadczył, że w kraju są popełniane zbrodnie przeciwko ludzkości.
IAR