Syria - isnpektorzy - broń chemiczna
Inspektorzy ONZ rozpoczęli kolejny dzień pracy w Syrii. Opancerzony konwój z grupą wysłanników Narodów Zjednoczonych opuścił hotel w Damaszku i jedzie na południe syryjskiej stolicy.
Inspektorzy sprawdzają, czy w Syrii rzeczywiście użyto broni chemicznej. Jeśli znajdą na to dowody, to międzynarodowa interwencja zbrojna będzie niemal przesądzona. Amerykański prezydent Barack Obama mówił w nocy polskiego czasu, że jest niemal pewne, iż broni chemicznej użyto i że nie wierzy, by zrobiła to opozycja. Obama podkreślił jednak, że nie podjął jeszcze decyzji w sprawie interwencji w Syrii.
Atak na cele w Damaszku może jednak nie nastąpić szybko. Inspektorzy ONZ poprosili wczoraj o cztery dodatkowe dni pracy w Syrii. Jest niemal pewne, że póki są oni na miejscu, amerykańskie pociski nie spadną na Damaszek.
IAR