W Zawichoście rzeka przekracza stan alarmowy o metr. Jej obecny poziom - to 720 cm. Tutaj ubytek wody jest mniejszy, niż w Sandomierzu - centymetr na godzinę. Zdaniem Jacentego Czajki z Powiatowego Sztabu Antykryzysowego - wraz z upływem godzin sytuacja będzie się polepszać, spadki będą coraz większe. Opaska, spinająca wyrwę w wale wiślanym w sandomierskim Koćmierzowie wytrzymuje napór wody. Sprawdzają się także zabezpieczenia rzeki Trześniówki zarówno po sandomierskiej stronie, jak i na Podkarpaciu.
W województwie podkarpackim alarm powodziowy obowiązuje w Tarnobrzegu, Baranowie Sandomierskim i w gminie Gorzyce. Wisła systematycznie jednak opada.
Stabilna jest też sytuacja na pozostałych podkarpackich rzekach, które także opadają. Stan ostrzegawczy przekracza Wisłok u ujścia do Sanu w Tryńczy, a San w Nisku i Radomyślu.
Prognozy przewidują na najbliższe godziny jedynie przelotne opady, co nie powinno wpłynąć na wzrost zagrożenia powodziowego.
Na Lubelszczyźnie Wisła płynie około 1,5 metra poniżej korony wału, ale najgorsze są podsiąki. W Zastowie Polanowskim w gminie Wilków twa akcja umacniania wału przeciwpowodziowego. Ciężarówki dowożą piach, koparki i spychacze uszczelniają umocnienia przy rzece. W Annopolu woda spadła o dwa centymetry. Synoptycy przewidują dalszy spadek poziomu wody.