Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja w Strefie Gazy jest coraz bardziej dramatyczna

0
Podziel się:

W samym mieście Gaza nie ma prądu, wody i gazu. Izraelskie wojska są kilka kilka kilometrów od centrum miasta - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Ramzi Aldżuaidi, który mieszka tam ze swoją żoną - Polką.

Dodał, że na wschód od Gazy, na przejściu Erez, widać izraelską artylerię, która cały czas jest w natarciu. Rozmówca Polskiego Radia podkreślił, że większość osób, które giną w atakach, to cywile.

Ramzi Aldżuaidi dodał, że w samej Gazie nie ma oddziałów Izraelskich, ale to nie znaczy, że mieszkańcy miasta mogą się czuć bezpiecznie. Wciąż trwają bowiem naloty.

Palestyńczyk powiedział IAR, że do Strefy Gazy trafia bardzo mało pomocy humanitarnej. Brakuje zwłaszcza żywności. W paczkach z pomocą znajduje się głównie mąka, z którą nie ma co robić - wyjaśnił Palestyńczyk. Podkreślił, że szczególnie dramatyczna sytuacja panuje w miejskim szpitalu, gdzie jest 520 łóżek, a rannych - blisko pięciokrotnie więcej. Nie ma ich jak operować, brakuje także materiałów medycznych. Karetki nie nadążają z dowozem rannych, a na dodatek również są atakowane przez Izraelczyków - zaznaczył Ramzi Aldżuaidi.

Państwo Aldżuaidi starali się o zgodę na ewakuację dla nich obojga. Władze zezwoliły jednak tylko na wyjazd pani IIony, która nie chce opuścić Strefy Gazy bez swojego męża.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)