Postulaty takie są konsekwencją wyroku sadu okręgowego stwierdzającego że Krzystek nabył mieszkanie bezprawnie i musi je oddać gminie. Krzystek 9 lat temu jako dyrektor generalny zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego został uznany za niezbędnego dla miasta i otrzymał 150-metrowe mieszkanie komunalne. Gdy przestał być dyrektorem w urzędzie, lokalu nie zwrócił, wręcz przeciwnie - wykupił mieszkanie za 35 tysięcy złotych. Przedwczoraj sąd uznał, że mieszkanie mu się nie należało.
Działacze PiS przypominają także, że w ubiegłym roku pełnomocnik rządu do spraw walki z korupcją Julia Pitera broniła Piotra Krzystka. Wysłali list w tej sprawie do premiera Donalda Tuska.