Prokurator powiedział, że wśród zabitych było 11 mężczyzn i 5 kobiet. Najmłodsza ofiara miała 25, a najstarsza 55 lat. Wśród zabitych były osoby z całej Polski, a także dwie cudzoziemki. Zakończono sekcje zwłok ofiar, trwają formalności związane z wydawaniem rodzinom ofiar aktów zgonu.
Prokurator Ozimek powtórzył, że dyżurny ruchu z posterunku kolejowego w Starzynach, któremu prokuratura zarzuca nieumyślne spowodowanie katastrofy, nie może zostać przesłuchany ze względu na stan zdrowia. Mężczyzna jest na oddziale psychiatrycznym. Prokurator nie potwierdził informacji, że podejrzany próbował popełnić samobójstwo.
Tomasz Ozimek nie chciał odpowiedzieć na pytania o dotychczasowe ustalenia śledztwa, w tym o zapisy urządzeń kontrolnych z lokomotyw. Podkreślił, że prokuratorzy kontynuują czynności na posterunkach kolejowych. Komentując decyzję o wznowieniu wieczorem ruchu pociągów po jednym torze w miejscu katastrofy, prokurator powiedział, że nic nie wskazuje, aby bezpieczeństwo pasażerów było zagrożone.
IAR
