Bernard Kouchner udaje się do trzech krajów, które są związane ze sprawą Ingrid Betancourt. Są to Kolumbia, Wenezuela i Ekwador.
Władze francuskie starają się nakłonić prezydenta Kolumbii do nawiązania dialogu z marksistowską organizacją FARC, która przetrzymuje Ingrid Betancourt. Jednakże szef państwa odmawia ze względu na terrorystyczny charakter tej organizacji. Nie zgadza się on również na to, by roli mediatora podjął się ponownie prezydent Wenezueli Hugo Chavez, który jest jedynym ważnym politykiem mającym kontakty z ugrupowaniem FARC. Kolumbijscy politycy akceptują jedynie mediację kościoła katolickiego. To rozwiązanie jest jednak z kolei odrzucane przez szefów FARC, którzy nie wierzą w jego bezstronność.