Szef gruzińskiej dyplomacji zapewnił, że rosyjskie obywatelstwo nie stwarza mu żadnego dyskomfortu. Podkreślił, że jeśli uzna za stosowne pozbyć się go, to będzie to decyzja podjęta samodzielnie, a nie pod wpływem krytyki.
Grigoł Waszadze jest krytykowany w Tbilisi za to, że po objęciu stanowiska ministra spraw zagranicznych Gruzji nie zrezygnował z obywatelstwa rosyjskiego.
Minister Waszadze nie jest jedynym wysokim rangą urzędnikiem z poradzieckich państw mającym związki z Rosją. Dla przykładu firma założona przez obecnego ministra spraw zagranicznych Ukrainy Petro Poroszenkę inwestuje właśnie w Rosji. Ukraińskie media obawiają się, że Poroszenko może wykorzystać zaplanowaną wizytę w Rosji do załatwiania własnych interesów biznesowych.