Kryzys coraz bardziej dotyka służbę zdrowia. NFZ nie ma pieniędzy, żeby zapłacić szpitalom za wszystkich pacjentów leczonych w pierwszym półroczu.
_ Dziennik _. Alarmuje, że niektórzy dyrektorzy placówek odsyłają chorych w obawie przed zadłużeniem.
W pierwszych pięciu miesiącach tego roku wpływy do NFZ były niższe od planowanych o ponad 618 milionów złotych. To dużo więcej niż po kwietniu.
Fundusz postanowił więc nie zapłacić szpitalom za wszystkie wykonane usługi medyczne, a jedynie za te, które zakontraktował. - pisze _ Dziennik _. Oznacza to, że szpitale nie otrzymają 1,6 miliarda złotych.
W rezultacie dyrektorzy niektórych szpitali - na przykład na Podkarpaciu - ograniczają przyjęcia pacjentów.
Według _ Dziennika _, minister zdrowiaEwa Kopaczzapewnia, że szpitale dostaną pieniądze za wszystkich chorych wyleczonych w pierwszym półroczu. Nie wiadomo jednak, jak sytuacja będzie wyglądać w drugiej połowie roku. NFZ mówi, że pieniędzy jest mniej i szpitale muszą zacisnąć pasa, żeby przetrwać trudny okres.