Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szwecja-Egipt-media

0
Podziel się:

W komentarzach szwedzkich mediów na temat sytuacji w Egipcie przebija pesymizm. Ich autorzy podkreślają, że tunezyjskiej czy egipskiej rewolucji nie można porównywać "europejską wiosną ludów" sprzed dwudziestu lat.

Komentator popularnego "Aftonbladet" (czyt. Aftonbladet) stwierdza, że aby rewolucja i demokracja zwyciężyły nie wystarczą zaciśnięte pięści. Muszą im towarzyszyć też plany. W świecie arabskim brakuje tego, co miała Wschodnia Europa w latach 1989 -1991, czyli myślenia państwowego. Czechosłowacja miała Vaclava Havla i Kartę 77 z wizją celów. Lech Wałęsa, Solidarność i polski papież mieli już gotową strategię, gdy władza znalazła się w ich rekach.
Komentarz redakcyjny dziennika "Norrkoepings Tidning" (czyt. Norszopings Tidning) ostrzega przed groźbą dyktatury w Egipcie lub permanentnego chaosu. "Północna Afryka nie jest Blokiem Wschodnim z 1989 roku, Egipt nie jest Polską lub Czechosłowacją - stwierdza gazeta i dodaje: "brakuje jej rewolucyjnej dyscypliny, która zaprezentowali mieszkańcy Wschodniej i Środkowej Europy."

Informacyjna Agencja Radiowa

media
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)