Samochody połączono w specjalny konwój. Jako pierwsza jedzie ciężarówka; za nią samochody podłączone do elektronicznego systemu, który kontroluje prędkość i odległość między pojazdami.
"Samochodem z przodu kieruje człowiek. System śledzi jego prędkość, przyspieszanie czy manewry i bezprzewodowo wysyła te informacje do samochodów w konwoju. Jednocześnie czujniki kontrolują dystans między poszczególnymi pojazdami" - mówi jeden z twórców systemu, Eric Coelingh. Gdy kierowca znajdzie się w konwoju może przekazać kontrolę jadącej z przodu ciężarówce i jechać 90 kilometrów na godzinę, a jednocześnie czytać gazetę i jeść śniadanie.
Zdaniem konstruktorów taki system jest nie tylko bezpieczniejszy, ale oszczędza paliwo i zmniejsza korki. Pierwsze takie konwoje mają pojawić się w Europie za dziesięć lat.
Informacyjna Agencja Radiowa