Tajlandzki minister zdrowia, który towarzyszył ekipom medycznym z tego kraju w akcji pomocowej w delcie rzeki Irawadi poinformował w Bangkoku, że pilnie potrzebna jest pomoc dla tysięcy sierot, zarówno materialna jak i medyczna.
Pierwsza grupa lekarzy tajlandzkich, która pracowała w Birmie przez ostatnie dwa tygodnie powróciła do Bangkoku. Zajmowała się opieką medyczną nad kilkoma tysiącami pacjentów. Większość z nich cierpiała na schorzenia układu pokarmowego oraz oddechowego. Tajlandzcy lekarze nie zetknęli się z ogniskami poważnych chorób zakaźnych. Kolejna grupa medyków z Tajlandii skierowanych do Birmy skoncentruje się na terapii psychologicznej oraz poprawieniu warunków sanitarnych w rejonie swego działania.
Wojskowe władze Birmy przez długi czas po przejściu kataklizmu nie godziły się na przyjęcie pomocy specjalistów z zagranicy. Według ekspertów postawa junty pogorszyła znacznie i tak już katastrofalną sytuację w rejonie zniszczonym przez żywioł.