Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajskie wybory w cieniu protestów

0
Podziel się:

Tajlandia-wybory-protesty

Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa towarzyszyły wyborom do parlamentu Tajlandii. Wczoraj podczas strzelaniny w stolicy kraju rannych zostało kilka osób. Przeciwnicy obecnego rządu starali się uniemożliwić głosowanie
Przeciwko wcześniejszym wyborom protestowała opozycja, która od trzech miesięcy regularnie organizuje wiece przeciwko rządom premier Yingluck Shinawatry. To jej ugrupowanie - Partia dla Tajów - ma największe szanse na zwycięstwo. Opozycyjna Partia Demokratyczna wezwała do bojkotu głosowania.
Od 22 stycznia, w związku z masowymi protestami, w Tajlandii obowiązuje stan wyjątkowy. Uczestnicy demonstracji chcieli dymisji premier Yingluck Shinawatry i odłożenia w czasie wyborów parlamentarnych. Ich celem jest też powołanie nowego rządu, który zająłby się korupcją władzy. Forsowana przez panią premier
Shinawatrę ustawa amnestyjna umożliwić ma bowiem powrót do Tajlandii byłego premiera kraju i jej brata, skazanego za korupcję.
Wybory nie zaczęły się bezproblemowo. W 6 z 50 obwodów wyborczych w Bangkoku urny wyborcze były zapieczętowane. W niektórych lokalach brakowało kart wyborczych, za mało było też osób pracujących w komisjach.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)