Efektem obecności talibów na obszarze Dir oraz Swat były walki sił rządowych z ekstremistami zapoczątkowane przed kilkoma tygodniami. W ich wyniku armia zabiła ponad tysiąc talibów.
Wojsko nie ujawnia strat wśród ludności cywilnej. Miejscowi twierdzą, że są one duże. Poza tym w wyniku walk zrujnowana została wielka liczba zabudowań, zniszczone pola, pozabijane stada bydła. Walki doprowadziły do masowych ucieczek ludności cywilnej z terenów objętych starciami. Liczba uchodźców sięga obecnie niemal dwóch milionów ludzi, a organizacje charytatywne wspomagające uciekinierów mówią o katastrofie humanitarnej. Ludność pochodząca z terenów walk jest coraz bardziej zniecierpliwiona przedłużającymi się starciami.
Według obserwatorów straty ponoszone przez cywilów mogą doprowadzić do gniewu, który obróci się przeciw działaniom sił rządowych. Władze w Islamabadzie zapowiadają jednak, iż ofensywa będzie prowadzona aż do całkowitego zlikwidowania oddziałów talibów. Rozbicie sił ekstremistów w Pakistanie ma istotne znaczenie dla działań NATO w Afganistanie. Talibowie z Pakistanu aktywnie współdziałają z ekstremistami z tego kraju.