Pablo Andujar jest największą niespodzianką turnieju tenisowego w Madrycie (pula nagród ponad 4 miliony 300 tysięcy euro). 27-letni Hiszpan, który jest notowany dopiero na 113. miejscu w rankingu, awansował wczoraj do półfinału, pokonując Japończyka Kei Nishikori w dwóch setach 6:3, 7:5.
Andujar - który w zawodach wystąpił dzięki dzikiej karcie otrzymanej od organizatorów - wcześniej wyeliminował z turnieju w Madrycie Hiszpana Daniela Gimeno-Travera, Amerykanina Johna Isnera i Chorwata Marina Cilića.
Dziś Hiszpan zagra o finał ze swoim znacznie sławniejszym rodakiem - Rafaelem Nadalem. Druga parę tworzą Czech Tomas Berdych, który w ćwierćfinale wygrał z rozstawionym z trójką Szkotem Andy Murrayem (wcześniej wyeliminował Jerzego Janowicza)
i Szwajcar Stanislas Wawrinka (wczoraj pokonał Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę).
Tak więc z czwórki najwyżej rozstawionych w turnieju graczy do półfinałów nie dotarł żaden - Murrey i Ferrer odpadli w ćwierćfinałach, Serb Novak Djoković już w drugiej rundzie (po porażce z Bułgarem Grigorem Dimitrowem), a Szwajcar Roger Federer w trzeciej rundzie po przegranej z Nishikorim.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / dm
