Jak nieoficjalnie dowiedziała się IAR, do polskiego ministerstwa infrastruktury wpłynęło właśnie pismo z niemieckiego ministerstwa. W dokumencie napisano, że miejscowy urząd hydrograficzny zgodził się przesunąć 20-kilometrowy odcinek rurociągu na północ i zakopać go do ziemi. To umożliwi wpływanie nawet dużych statków do Szczecina i Świnoujścia.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przypomniał, że o to właśnie wnioskowała Polska. "Cieszę się, że strona niemiecka uwzględniła przynajmniej te nasze postulaty, aby rurociąg ani teraz, ani w przyszłości nie zagrażał dostępowi do portu w Świnoujściu, aby jedynym ogranicznikiem w żegludze po Bałtyku były Cieśniny Duńskie. O to nam chodziło i to dowodzi, że dobre stosunki z Niemcami przynoszą efekty" - dodał Sikorski w rozmowie z polskimi dziennikarzami w Budapeszcie.
Gazociąg Północny to wspólne rosyjsko-niemieckie przedsięwzięcie. Ma transportować gaz z Rosji do Niemiec z pominięciem Polski. Według władz rosyjskich, linia przesyłowa ma być gotowa w przyszłym roku.
