Minister zaznaczył, że projekt zmian w systemie emerytalnym nie jest projektem partyjnym, ale rządowym. Dlatego, 3 miliony złotych wydane na kampanię informacyjną, jego zdaniem, powinny pochodzić z budżetu państwa, a nie tak, jak proponuje opozycja, z budżetu samych partii rządzącej koalicji.
Minister wyjaśnił, że w kampanii bierze udział kilka ministerstw i instytucji - m.in. Kancelaria Premiera, ZUS i to one dają swój wkład w jej finansowanie.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ Paweł Buszko /buch