Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trójka - Klich - Libia

0
Podziel się:

Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich powiedział w Polskim Radiu, że w razie potrzeby "znaczna większość" polskich samolotów bojowych mogłaby wziąć udział w operacji "Świt Odysei" .

Jak wyjaśnił minister w Programie Trzecim, nasze samoloty są odpowiednio wyposażone. System obrony biernej w naszych F-16 jest cały czas modernizowany. Według ministra, jest on nowocześniejszy od systemów z których korzystają niektóre inne kraje NATO, także uczestniczące w interwencji w Libii. Polskie załogi mogłyby więc bez wątpwinia wziąć udział w operacji.
Minister dodał, że starsze wersje używanych w siłach powietrznych MIG-ów 29 będą modernizowane. Jak zaznaczył, Polska powinna posiadać około setki samolotów bojowych, dlatego chce pozyskać nowy samolot szkolno-bojowy. Zakończył się pierwszy etap przetargu na 16 takich samolotów - wyjaśnił minister dodając, że kilka firm zgłosiło swoje oferty. Zdaniem ministra, samoloty szturmowe Su-22 muszą już zostać wycofane.
Szef resortu obrony pytany, czy Polska nie powinna zaangażować się w akcję w Libii, skoro NATO zdecydowało się przejąć dowodzenie nad nią, powiedział, że Polska musi być wiarygodnym partnerem w NATO. Nie oznacza to jednak, że musi być wszędzie tam, gdzie sojusznicy. Klich podkreślił, że polscy żołnierze udowodnili swoją wartość w Afganistanie i Iraku. Dodał, że nie ma potrzeby, aby do uczestnictwa w Afganistanie dodawać wojskowe uczestnictwo w operacji w Libii. Minister powiedział, że Polska zdaje na piątkę test wiarygodności, utrzymując szósty co do wielkości kontyngent w Afganistanie, wydając duże środki na jego dozbrojenie i przygotowując się do zwiększenia wysiłku wkładanego w wyszkolenie armii afgańskiej. Zdaniem Bogdana Klicha część prowincji Ghazni, w której operują polscy żołnierze, będzie przekazana Afgańczykom za 12 do 18 miesięcy. Minister Obrony podkreślił w radiowej Trójce, że w tym czasie, nasza odpowiedzialność w prowincji może być stopniowo zawężana.
NATO ma jutro rano przejąć od Amerykanów dowodzenie wszystkimi powietrznymi akcjami w Libii. Plany operacyjne zaakceptowali w niedzielę w Brukseli ambasadorowie wszystkich państw-członków Paktu.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)