Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trójka Bielan - proces

0
Podziel się:

Rzecznik PiS Adam Bielan podkreślał w Salonie politycznym Trójki, że PiS odwoła się od wczorajszego wyroku w trybie wyborczym i dlatego - jego zdaniem - proces nie został jeszcze przegrany. Bieln mówił , że od wyroku, ważniejsze jest to, co w związku z procesem udało się wykazać .

Bielan mówił, że sztab kandydata PiS wykazał, iż Bronisław Komorowski był głównym autorem programu PO z 2007 a jeden z tych progarmów "wyraźnie zalecał prywatyzację słuzby zdrowia". Kolejny program wyborczy dodał rzecznik - powstały kilka miesięcy później, proponował rowzwiązania które"taką prywatyzacją de facto są". Bielan powiedział, że Komorowski nigdy nie powiedział, że te programy są niesłuszne.

Tłumacząc stanowisko PiS w sprawie służby zdrowia, rzecznik podkreślał, że zmniejszenie liczby publicznych szpitali ograniczy dostęp do bezpłatnej opieki zdrowotnej.

Adam Bielan zwrócił uwagę, że przekazanie wszystkich tych placówek samorządom może doprowadzić do tego, że zaczną one je wyprzedawać, kiedy szpitale przestaną przynosić zysk. Rzecznik PiS podkreślił, że szpitala nie można traktować jak przedsiębiorstwa, którego głównym zadaniem jest przynoszenie profitów finansowych. Zdaniem Adama Bielana, Platforma Obywatelska jest partią "radykalnie liberalną" i taką właśnie prowadzi politykę.

Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał Jarosławowi Kaczyńskiemu sprostowanie słów o tym, że Bronisław Komorowski chce prywatyzacji szpitali. Sztab wyborczy Jarosława Kaczyńskiego ma dziś złożyć odwołanie od wyroku sądu w procesie, wytoczonym kandydatowi PiS przez Bronisława Komorowskiego.

Sprawa przed sądem dotyczyła słów Jarosława Kaczyńskiego, który w czasie jednego z wieców wyborczych powiedział, że Bronisław Komorowski jest zwolennikiem prywatyzacji szpitali. Sztab wyborczy kandydata PO uznał to za pomówienie i oddał sprawę do sądu, który przyznał rację sztabowcom marszałka.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)