Doradca prezydenta Jan Lityński mówił natomiast, że Elżbieta Jakubiak i Joanna Kluzik - Rostkowska były bliskimi współpracowniczkami Lecha Kaczyńskiego. Według niego, były prezydent cieszył się, że udało mu się ściągnąć je do PiS. Jan Lityński uważa więc, że można mówić o odchodzeniu z PiS ludzi, związanych z byłym prezydentem.
Zdaniem Jarosława Gowina z PO, mamy obecnie do czynienia z kolejnym etapem rozkładu PiS. Gowin uważa, że do rozpadu tej partii dojdzie po 2012 roku, kiedy przegra ona szóste z rzędu wybory i Zbigniew Ziobro spróbuje przejąć władzę.
Także Bartosz Arłukowicz z SLD jest zdania, że PiS przechodzi najgłębszy kryzys od chwili powstania. Według posła lewicy, dotyczy on nie kwestii personalnych, lecz stylu uprawiania polityki.
Europoseł Jarosław Kalinowski z PSL uważa, że decyzje co do wykluczenia z PiS kolejnych posłów już zapadły, jednak zostaną ogłoszone później. Jego zdaniem, z partią Jarosława Kaczyńskiego bardzo źle się dzieje, jeśli pozbywa się tak wiernych członków, jak Elżbieta Jakubiak i Joanna Kluzik - Rostkowska.
Z sondażu przeprowadzonego dla Polskiego Radia przez Instytut Badania Opinii Homo Homini wynika, że 48,1 procent Polaków uważa, iż większe szanse na poparcie wyborców ma frakcja związana z wyrzuconymi z PiS Joanną Kluzik - Rostkowską i Elżbietą Jakubiak oraz z politykami PiS Pawłem Poncyliuszem i Michałem Kamińskim. Z kolei zdaniem 20,4 procent respondentów większe szanse na poparcie miałaby frakcja związana z Jarosławem Kaczyńskim, Zbigniewem Ziobro oraz Antonim Macierewiczem.
IAR