Ustawę zakładającą zwolnienie co najmniej 10 procent pracowników administracji publicznej skierował do Trybunału prezydent Bronisław Komorowski. Przedstawiciel prezydenta minister Krzysztof Łaszkiewicz argumentował, że wątpliwości konstytucyjne budzi między innymi zapis pozwalający na zwalnianie pracowników korpusu służby cywilnej. Ustawy bronił minister z kancelarii premiera Michał Boni, który przekonywał, że racjonalizacja zatrudnienia ma znaczenie dla ograniczenia deficytu finansów publicznych, a to z kolei będzie miało wpływ na pozycję Polski w dyskusji nad funduszem stabilizacyjnym Unii Europejskiej, który będzie obowiązywał do 2020 roku.
Minister Krzysztof Łaszkiewicz z Kancelarii Prezydenta po posiedzeniu Trybunału nie chciał komentować odroczenia wyroku. Powiedział natomiast, że choć rozumie wagę argumentów budżetowych rządu, to nie mogą one być argumentem dla wprowadzenia przepisów, których zgodność z konstytucja budzi wątpliwości .
