Dopiero w styczniu będzie wiadomo, czy płacenie tak zwanego janosikowego przez bogate samorządy jest zgodne z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny odroczył dziś wydanie orzeczenia w tej sprawie.
Zastrzeżenia do janosikowego mają między innymi dwa największe polskie miasta: Warszawa i Kraków oraz samorząd województwa mazowieckiego.
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz - Waltz tłumaczy, że nie jest przeciwna samej zasadzie, ale sposobowi naliczania opłat, który jej zdaniem należy zmienić. Dodaje, że nie bierze się po uwagę między innymi zmienionych stawek podatkowych w Warszawie oraz Krakowie.
Płatnikiem netto janosikowego jest też samorząd województwa mazowieckiego. Marszałek Adam Struzik zwraca uwagę, że wyciąganie średniej wszystkich gmin Mazowsza jest krzywdzące dla biedniejszych samorządów województwa. Struzik przytoczył dane, z których wynika, że Warszawa ma w tej chwili 105 tysięcy złotych rocznie dochodu narodowego brutto przypadającego na jedną osobę, natomiast np. ziemia radomska - 26 tysięcy.
Obowiązujących przepisów broni między innymi Ministerstwo Finansów. Zdaniem jego przedstawicieli tworzenie odrębnych norm dla bogatych samorządów byłoby sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami.
IAR
