Trybunał Konstytucyjny odroczył bezterminowo kwestię dłużników alimentacyjnych. Sędziowie mieli sprawdzić, czy odbieranie im praw jazdy jest zgodne z ustawą zasadniczą. Skład sędziowski zwrócił się jednak do prezesa Trybunału o rozpatrzenie sprawy w pełnym składzie.
Wątpliwości w tej sprawie miał Prokurator Generalny i to on zaskarżył przepisy do Trybunału. W jego ocenie, cel jakim jest skuteczne ściąganie alimentów nie ma odpowiedniego związku ze stosowaniem nakazu zatrzymania prawa jazdy dłużnikom alimentacyjnym. Andrzej Seremet wskazał, że posiadanie bądź nieposiadanie prawa jazdy może być warunkiem znalezienia bądź wykonywania konkretnej pracy. Zatrzymanie tego dokumentu oznaczałoby zatem, że dłużnicy alimentacyjni straciłyby możliwość spłacenia należności.
Możliwość zatrzymania prawa jazdy za niepłacenie alimentów została wprowadzona w 2007, po likwidacji Funduszu Alimentacyjnego.
IAR