Podpułkownik Robert Kupracz powiedział, że dziś o 15 odbędzie się lot próbny, który pozwoli ustalić, czy samolot nadaje się do przeprowadzenia testów.
W połowie stycznia komisja kierowana przez szefa MSWiA Jerzego Millera informowała o zamiarze przeprowadzenia próbnego lotu, który miał polegać na odwzorowaniu lotu rządowego TU-154 10 kwietnia. Przeprowadzeniu eksperymentu przeszkodziła ujawniona usterka.
Podpułkownik Kupracz wyjaśnił, że samolot, który wraca z remontu głównego musi wykonać tak zwany oblot weryfikacyjny. Jeśli wszystko okaże się w porządku to zostaje on dopuszczony do lotów o statusie "head".
W katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 96 osób.