Ksiądz salezjanin Maciej Makuła wspomina księdza Marka Rybińskiego jako osobę bardzo dobrą i lubianą, zarówno w Polsce, jak i w Tunezji. Jego zdaniem bardzo dobrze sprawdzał się w pracy z dziećmi i młodzieżą.
Ksiądz Marek Rybiński pracował w Tunezji trzy lata, a kapłanem był od pięciu lat. Przez rok pracował w salezjańskim ośrodku misyjnym w Warszawie, następnie przez rok pracował w Olsztynie w placówce salezjańskiej, gdzie prowadził dzieła wychowawcze i przygotowywał wolontariuszy do wyjazdów misyjnych.
Następnie sam postanowił wyjechać na misję do Tunezji. Ksiądz Maciej Makuła mówi, że po trzech latach pracy w Tunezji postanowił zostać tam dłużej.
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.