"Nie chcę uczestniczyć w wyścigu, którego celem jest pałac i zaszczyt. Chcę brać udział w wielkiej batalii o wygraną Polski w wyścigu cywilizacyjnym w Euriopie i na świecie" - powiedział premier. Podkreślił, że chce być poważnym partnerem dla Polaków. Zaznaczył, że dostrzega wagę urzędu prezydenckiego, ale z tą funkcją wiąże się raczej prestiż niż realna władza. Zapowiedział jednak, że Platforma Obywatelska wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich i wyraził przekonanie, że będzie to kandydat zwycięski. "Ja sam będę w tym czasie wykonywał pracę ważniejszą z punktu widzenia Polski i Polaków" - powiedział premier.
Zapowiedziany przez Donalda Tuska plan polityczny dotyczy ograniczenia rosnącego zadłużenia i zmniejszenia deficytu budżetowego. Ma to zapewnić napływ nowych inwestorów i powiększenie liczby miejsc pracy - oświadczył premier. Plan przewiduje także wzmocnienie roli Polski na forum międzynarodowym, szczególnie w sferze decyzji dotyczących unijnej gospodarki