Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk w Sejmie o powodzi

0
Podziel się:

Skala zniszczeń spowodowanych przez powódź przekroczy prawdopodobnie 10 miliardów złotych - powiedział w Sejmie premier Donald Tusk. Oznacza to, że Polska będzie mogła uzyskać pomoc Unii Europejskiej z funduszu solidarności.
Premier dodał, że pomoc Unii i tak będzie kroplą w morzu potrzeb. Unijne środki na walkę ze skutkami powodzi prawdopodobnie nie przekroczą 100 milionów euro, dlatego główny ciężar spocznie na barkach budżetu państwa.
Na dokończenie inwestycji w infrastrukturę chroniąca przed powodzią trzeba wydać w najbliższych latach około 50 miliardów złotych - ocenia premier Donald Tusk. Pieniądze te powinny zostać wydane głównie na budowę zbiorników retencyjnych, polderów oraz obwałowanie Wisły i Odry w górnym biegu. Obwałowanie całej Wisły to jeszcze większy koszt.
Szef rządu przypomniał, że mamy do czynienia z wieloletnimi opóźnieniami w miejscach krytycznych. Przykładem tego jest obecna sytuacja w Sandomierzu. Premier przypomniał, że budowa wałów to wieloletni proces - w tej chwili najsłabsze są wały usypywane niedawno. Inwestycje w infrastrukturę przynoszą jednak efekty. Najlepiej widać to na przykładzie Ropczyc, gdzie ubiegłoroczna powódź, na mniejszą skalę, poczyniła dużo większe straty niż woda w tym roku. Donald Tusk dodał, że można zaryzykować tezę, że gdyby taka powódź nawiedziła Polskę kilka lat temu, straty byłyby jeszcze większe.
Premier zapowiedział wyciągnięcie wniosków z obecnej sytuacji, szczególnie w sprawie zarządzania infrastrukturą przeciwpowodziową. Donald Tusk uważa, że zbyt wiele zadań związanych z ochroną przeciwpowodziową jest podzielona między kilka urzędów. Dlatego szef rządu zapowiedział przygotowanie takich rozwiązań prawnych, które ujednolicą zarządzanie w tej kwestii. Premier Tusk podkreślił, że pierwsze oceny sytuacji powodziowej wskazują na to, że zbyt wiele obowiązków związanych z ochroną przeciwpowodziową zostało oddanych samorządom. Mimo dużego zaangażowania społeczności lokalnych wydaje się, że problem przerósł możliwości pojedynczych gmin - stwierdził premier. Donald Tusk ma nadzieję na współdziałanie wszystkich sił politycznych w tej sprawie.
Premier podziękował południowym sąsiadom za ostrzeżenie przed powodzią, a także wszystkim państwom, które zaoferowały pomoc w usuwaniu skutków powodzi. Obecnie najbardziej potrzebne są wysokowydajne pompy, które służą do osuszania terenów już zalanych.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)