Nowe prawo ogranicza autonomię klasztorów buddyjskich i jest kontynuacją rozporządzenia sprzed trzech lat, które dawało komunistycznym władzom prawo decydowania kto jest uznaną reinkarnacją Buddy. Zdaniem tybetańskich buddystów nowe rozporządzenie ma na celu podporządkowanie komunistycznym władzom życia klasztornego oraz neguje ugruntowane tradycją buddyjską prawo Dalajlamy do potwierdzania uznanych reinkarnacji Buddy lub jego uczniów.
Kalsang Dagpo, przedstawicielka władz tybetańskich w Dharamsali zauważa: "To jest przeciw prawom człowieka. Wspólnota tybetańska w Tybecie i na wychodźstwie jest zaszokowana. Jesteśmy przeciwko temu." Tybetańczycy na wychodźstwie są przekonani, że nowe przepisy utrudnią przekaz buddyjskiej nauki. Mają także na celu uniemożliwienie XIV Dalajlamie, duchowemu przywódcy narodu tybetańskiego, sprawowania zwierzchnictwa nad życiem religijnym w Tybecie.
Informacyjna Agencja Radiowa