Jedynka-Tyma-Ukraina-protesty
Opozycja zjednoczona, władza podzielona. Po weekendowych wiecach dziś wiele się wyjaśni na Ukrainie - uważa szef Związku Ukraińców w Polsce.
Piotr Tyma mówił w radiowej Jedynce, że podczas proeuropejskich i antyrządowych protestów w Kijowie dotychczasowe podziały poszły na bok. Razem protestują członkowie odległych ideowo partii - jak Witalij Kliczko z Udaru i Ołeh Tiahnybok ze Swobody. A tego nie było wcześniej - podkreśla gość Sygnałów Dnia. Dotąd opozycję cechowała apatia i brak programu. W tym przypadku proeuropejski program zjednoczył znaczną jej część i wielu zwykłych obywateli.
Zdaniem Piotra Tymy, ukraiński rząd prezentuje się zgoła inaczej. Nie dość, że brakowało mu dotąd przejrzystej polityki informacyjnej, to w obliczu protestów w rządzącej Partii Regionów dochodzi do podziałów. Według gościa Jedynki, świadczy o tym chociażby dymisja szefa prezydenckiej administracji. Podobnie Piotr Tyma ocenia pacyfikację niedzielnego wiecu. Jego zdaniem, w ukraińskich służbach specjalnych nie brakuje ludzi, którzy - niczym w Związku Radzieckim - uważają, że bezpieczeństwo można wymusić przemocą.
Dziś kluczowy dzień dla Ukrainy - podkreśla Piotr Tyma. Stanowisko w sprawie protestów zajmie bowiem parlament. Okaże się też, czy sukcesem zakończy się inicjatywa strajku generalnego, autorstwa byłego ministra spraw wewnętrznych, Jurija Łucenki.
IAR
