Tymoszenko wezwana przez prokuraturę

       Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko została wezwana na jutro do Prokuratury Generalnej w Kijowie. Przesłuchanie ma mieć związek z wszczęciem sprawy karnej, dotyczącej defraudacji pieniędzy z budżetu.
       Rano Julii Tymoszenko ma zostać wręczone pismo informujące o sprawie karnej. Ukraińskie media przypominają, że pod koniec kwietnia rozpoczęło się postępowanie dotyczące defraudacji środków uzyskanych ze sprzedaży kwot emisji dwutlenku węgla. Według prokuratury miał się tego dopuścić rząd Julii Tymoszenko.
       Rzeczniczka byłej premier Maryna Soroka uważa, że są to prześladowania polityczne i próba dyskredytacji. "Władza decyduje się na takie działania, aby osłabić działalność zjednoczonej opozycji" - podkreśliła Maryna Soroka.
       Wcześniej premier Mykoła Azarow oświadczył, że Julia Tymoszenko i inni urzędnicy muszą zostać ukarani za defraudację środków budżetowych. Z kolei jego zastępca Wołodymyr Siwkowycz powiedział, że obecnie prowadzone są śledztwa dotyczące nadużyć poprzednich władz, czyli rządu Julii Tymoszenko.
       Milicjanci ubrani po cywilnemu zatrzymali dzisiaj czterech działaczy nacjonalistycznej partii Swoboda, która w opozycji współpracuje z Blokiem Julii Tymoszenko. Doszło do tego po wiecu przeciwników władz, kilkaset metrów od placu przed Radą Najwyższą, gdzie odbywała się demonstracja. Także po poprzedniej manifestacji, pod koniec kwietnia, zatrzymywano działaczy Swobody.