*Na cmentarzu Trojekurowskim w Moskwie pochowano zamordowaną dziennikarkę Annę Politkowską. Dziennikarka, która wielokrotnie opisywała łamanie praw człowieka w Czeczenii, została w sobotę zastrzelona w swoim domu. *
Na pogrzeb przybyło kilka tysięcy ludzi. Byli obecni: rosyjski rzecznik praw obywatelskich Władimir Łukin, przywódcy opozycyjnych partii "Jabłoko" i "Sojusz Sił Prawicowych", dziennikarze, przedstawiciele organizacji pozarządowych i zagranicznych ambasad, także polskiej ambasady. Nie było natomiast reprezentantów rosyjskich władz.
Andriej Lipski, zastępca redaktor naczelnego "Nowej Gazety", w której publikowała Politkowska, powiedział Polskiemu Radiu, że jest wstrząśnięty zabójstwem, które uznał za przejaw barbarzyństwa. Lipski wyraził nadzieję, że uda się wykryć sprawców. Przypomniał, że po 6 latach udało się znaleźć zabójców innego dziennikarza "Nowej Gazety", Igora Domnikowa, a także zleceniodawców tej zbrodni. Andriej Lipski zwrócił uwagę, że śmierć Politkowskiej była szczególnie tragiczna, gdyż 10 dni temu zmarł jej ojciec, a matka, chora na raka, leży w szpitalu.
| Politkowska, symbol niezależności |
| --- |
| Anna Politkowska była niezależną reporterką, współpracującą z "Nową Gazetą". Zyskała międzynarodowe uznanie swoimi artykułami, w których opisywała sytuację w Czeczenii, zwracając szczególną uwagę na nieprzestrzeganie praw człowieka. Zajmowała się też korupcją w rosyjskich kręgach politycznych. Dziennikarce wielokrotnie grożono śmiercią. Była też aresztowana przez rosyjskich żołnierzy w Czeczenii. Anna Politkowska miała 48 lat. |