Ubodzy będą mniej płacić za prąd

      Od przyszłego roku osoby o niskich dochodach, korzystające z pomocy społecznej, będą płacić o 1/3 niższe rachunki za prąd. Różnice w cenie zakład energetyczny otrzyma z budżetu państwa.
      Zakładają to przepisy przygotowane przez resort gospodarki, którymi dziś zajmował się rząd. Wicepremier minister gospodarki Waldemar Pawlak zapowiada, że odpowiednia ustawa jeszcze w czerwcu trafi do Sejmu, aby od stycznia mogła zacząć obowiązywać. Projekt ten, jak wyjaśniał, ma pomóc osobom, które mają problem z zapłaceniem rachunków za elektryczność.
      Waldemar Pawlak tłumaczy, że chodzi o to, aby system ulg był jak najprostszy, dlatego wystarczy, że osoba, która będzie miała uprawnienia do pomocy społecznej, złoży odpowiednie zaświadczenie do zakładu energetycznego.
      Na podstawie informacji uzyskanych przez dostawców firmy będą dawały 30-procentowy upust. Później będą przedstawiały zbiorcze rozliczenie, a pod nie będą przekazywane środki publiczne - mówił Waldemar Pawlak.
      Tańszy prąd ma być limitowany. Trzyosobowa rodzina będzie mogła taniej kupić 1500 kilowatogodzin. Budżet państwa ma to kosztować około 130 milionów złotych rocznie.