Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE- Białoruś- Luksemburg- MSZ

0
Podziel się:

Unia Europejska ponownie zażądała od reżimu w Mińsku wypuszczenia wszystkich więźniów politycznych i respektowania demokratycznych standardów. Kraje członkowskie potwierdziły też, że ich ambasadorowie powrócą na Białoruś, choć nie podały dokładnego terminu.

Ta sprawa była jednym z tematów spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu. Białoruski prezydent zwolnił z więzienia niedawno dwóch opozycjonistów, ale Unia Europejska czeka na dalsze decyzje. "Jeszcze wielu więźniów politycznych wciąż jest przetrzymywanych. Dopóki nie zostaną wypuszczeni, nie będzie dialogu z Mińskiem, tak zdecydowaliśmy" - powiedział po spotkaniu szwedzki minister spraw zagranicznych Carl Bildt.
Ale zaostrzenia unijnego stanowiska też nie będzie mimo, że białoruski reżim wciąż łamie demokratyczne standardy. "Niech dla Białorusi będzie zachętą, że nie nałożyliśmy kolejnych sankcji" - skomentował szef polskiej dyplomacji. Radosław Sikorski potwierdził, że jest zgoda na powrót unijnych ambasadorów na Białoruś, ale i on nie chciał podać terminu. "Nie będę spekulował na temat kuchni czysto dyplomatycznych ruchów. Proszę nam zaufać parę dni, jestem przekonany, że dojdzie do rozwiązania w duchu solidarności europejskiej" - dodał.
Unijni ambasadorowie wyjechali z Białorusi pod koniec lutego w geście solidarności z szefami placówek Polski i Unii Europejskiej. Reżim w Mińsku poprosił wtedy dwójkę ambasadorów o opuszczenie kraju, gdy Wspólnota zaostrzyła sankcje wobec białoruskich władz. Powrót ambasadorów ma być skoordynowany, choć - jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio - najpierw mają wrócić przedstawiciele Polski i Unii, a później dołączą do nich pozostali ambasadorowie. I dopiero kiedy wszyscy będą już na miejscu, informacja zostanie upubliczniona.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)