Granicę libijsko-tunezyjską odwiedziła unijna komisarz do spraw pomocy humanitarnej, która nadzoruje dostawę żywności, leków, namiotów i koców. Poza tym europejskie kraje organizują mosty powietrzne i morskie by ewakuować uchodźców - w większości są to Egipcjanie, którzy mieszkali na zachodzie Libii a teraz próbują wydostać przez granicę z Tunezją i wrócić do kraju. Część uchodźców przewożona jest do portu w Dżerbie i stamtąd zabierana statkami do kraju.
Jednak najbardziej niepokojąca jest sytuacja na granicy po stronie libijskiej. "Informacje o tym co się tam dzieje są ograniczone, a dostęp z pomocą humanitarną praktycznie niemożliwy" - mówi rzecznik Komisji Europejskiej Alejandro Ulzurrun de Asanza y Munoz. Bruksela zaapelowała więc do władz w Trypolisie, by umożliwiły pracownikom organizacji humanitarnych dotarcie do osób na granicy, które potrzebują pomocy. Do tej pory Unia Europejska przeznaczyła 30 milionów euro na pomoc humanitarną dla uchodźców, która trafia na razie tylko do Tunezji i Egiptu.