W raporcie znalazło się bardzo ogólne stwierdzenie, że Unia powinna ze szczególną uwagą potraktować polski postulat dotyczący uwzględnienia reform emerytalnych. Dokument nie precyzuje jednak w jaki sposób. Ta sprawa ma być omawiana na unijnym szczycie w przyszłym tygodniu, ale konkretne decyzje zapadną po negocjacjach, które będą się toczyć w najbliższych miesiącach.
Polska, wspierana przez 8 krajów, od dawna upomina się o ulgowe traktowanie. Argumentuje, że przyszłe zobowiązania wobec emerytów, które już teraz musi wykazywać, podwyższyły poziom długu publicznego i deficytu, chce więc zmiany metodologii liczenia. Propozycje w tej sprawie przedstawiła już kilka tygodni temu Komisja Europejska. Zgodnie z nimi nasz kraj mógłby przez 5 lat odliczać koszty reformy emerytalnej od długu publicznego. Natomiast jeśli chodzi o deficyt finansów publicznych, to te koszty miałyby być odliczone na stałe i dozwolony poziom wzrósłby z 3-ech do 4-ech procent Produktu Krajowego Brutto. Polska jednak uznała te propozycje za niewystarczające i czeka na nowe.