Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina-Rosja-mięso, gaz, ser

0
Podziel się:

Ukraińska Służba Weterynaryjna grozi zakazem sprowadzania mięsa z Rosji. To odpowiedź na zapowiedź strony rosyjskiej, która chce wprowadzić embargo na import sera z Ukrainy. Walka weterynarzy toczy się w cieniu prowadzonych w Moskwie rozmów gazowych.

W Moskwie odbyła się kolejna tura negocjacji. Nie przyniosła ona rozwiązania. Ukraińcy chcą obniżenia ceny gazu, a Rosjanie nie chcą się na to zgodzić. Premier Ukrainy Mykoła Azarow po raz kolejny przekonywał, że cena 416 dolarów za tysiąc metrów sześciennych jest zbyt wysoka. "Za jakie grzechy musimy kupować tak drogi gaz?" - mówił.
Ukraińska Służba Weterynaryjna przekonuje, że system kontroli rosyjskiego mięsa nie jest doskonały, co zagraża zdrowiu Ukraińców. Zaprosiła także rosyjskich kolegów, aby zapoznali się z systemem kontroli działającym na Ukrainie. To oświadczenie jest odpowiedzią na słowa głównego lekarza sanitarnego Rosji Gennadija Oniszczenki, który określił ukraińskie sery mianem produktów seropodobnych i powiedział, że należy się zastanowić nad wprowadzeniem zakazu ich importu. Dziś mleczarnię w obwodzie chmielnickim odwiedził premier Mykoła Azarow, który podkreślił, że Rosjanie muszą się jeszcze sporo postarać, aby produkować sery takiej jakości jak ukraińskie.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)