Bezdomne psy są otruwane, zakopywane żywcem, a nawet - jak to zdarzyło się na wschodzie Ukrainy - były palone w przewoźnych krematoriach. Część tych działań była tłumaczona koniecznością "oczyszczenia" miast przed Euro 2012. Zdaniem Mai von Hohenzollern, takie działania przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego psując wizerunek Ukrainy przed Mistrzostwami i doprowadzając do potencjalnego bojkotu turnieju. Według niej, zabijanie zwierząt, w tym psów, nie ma nic wspólnego z filozofią piłki nożnej: uczciwością, tolerancją i szacunkiem.
Europejscy obrońcy praw zwierząt zebrali pod petycją do ukraińskich władz z apelem o powstrzymanie zabijania zwierząt niemal pół miliona podpisów z całego świata. Starają się przekonać, że jedyną metodą pozbycia się bezdomnych psów jest sterylizacja. W ciągu 3 - 4 lat można zmniejszyć populację takich zwierząt ośmiokrotnie. Działacze z Unii Europejskiej gotowi są pomóc szkoląc ukraińskie kadry, a nawet finansując przedsięwzięcie.