Jednym z pomysłodawców i organizatorów turnieju jest Waldemar Siwiński z fundacji Perspektywy, który mówi, że idea narodziła się po tym, jak Polsce i Ukrainie przyznano prawo do organizacji Euro 2012. Chodziło przede wszystkim o współpracę między młodzieżą z obydwu krajów. "Język futbolu jest bardzo dobrze znany i w Doniecku i w Charkowie i w Kijowie. I tutaj się można bardzo dobrze dogadać" - podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem.
Bartłomiej Korpak z Akademickiego Związku Sportowego powiedział, że Polacy mieli kłopoty ze skompletowaniem drużyn, ponieważ w Polsce studenci mają jeszcze wakacje. Na Ukrainie skończyły się one 1 września. "W wielu ekipach brakuje zawodników, bo ciężko ich było znaleźć w wakacje, część pracuje, część wypoczywa, część się uczy" - podkreślił rozmówca Polskiego Radia.
W turnieju biorą udział reprezentacje ośmiu uczelni z Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia, Katowic i Lublina.