Ukraińska opozycja krytykuje przebieg obrad okrągłego stołu. Według jej liderów, prezydent Wiktor Janukowycz nie spełnił żadnego ze stawianych mu warunków.
Mimo że prezydent zapowiedział, iż winni brutalnej pacyfikacji 30 listopada zostaną ukarani, zaproponował amnestię dla wszystkich zatrzymanych w czasie protestów w Kijowie i obiecał, że nie będzie siłowego rozwiązania, to opozycjoniści twierdzą, że w tych słowach brak jest konkretó. przypomimnają też, że Wiktor Janukowycz wielokrotnie nie wywiązywał się z obietnic.
Lider partii UDAR Witalij Kliczko podkreślił po zakończeniu rozmów, że żaden z postulatów opozycji nie został spełniony. "Bardzo ładnie rozmawialiśmy o postulatach i problemach, ale nie zrealizowano żadnego z naszych żądań: zwolnienia zatrzymanych, ukarania winnych i dymisji rządu" - powiedział Kliczko.
Nie wiadomo, kiedy odbędzie się następne posiedzenie okrągłego stołu. Data ma być ustalona na początku przyszłego tygodnia. Decydujące znaczenie ma też rozpoczynający się weekend - rządząca Partia Regionów zwozi do stolicy na demonstrację swoich zwolenników z południa i wschodu kraju, a opozycja obawia się prowokacji, które mogą doprowadzić do rozpędzenia prozachodnich manifestacji, a nawet wprowadzenia stanu wyjątkowego.
IAR
