Protestujący żądali, aby prezydent Rosji przeprosił za swoje słowa krytyki pod adresem Wiktora Juszczenki. Mieli ze sobą plakaty z hasłami: "Żegnaj niemyta Rosjo!", "Wróg Rosji to nie Ukraina, a kremlowska władza", "Rozumem Rosji nie pojmiesz, ona już dawno jest go pozbawiona". Ukraińska Partia Ludowa zapowiada organizację podobnych manifestacji w innych miastach Ukrainy.
We wtorek Dmitrij Miedwiediew ostro skrytykował prezydenta Wiktora Juszczenkę i politykę Kijowa. Jego słowa poparła ukraińska opozycja: komuniści i Partia Regionów.
Premier Julia Tymoszenko unika rozmów z dziennikarzami na ten temat. Za Wiktora Juszczenkę odpowiedziała na razie szefowa prezydenckiej partii Nasza Ukraina Wira Ulianczenko, która odrzuciła zarzuty Kremla. Podobnie oświadczenie Miedwiediewa ocenił prawicowy Ruch byłego szefa MSZ Borysa Tarasiuka. Jego zdaniem Moskwa wpada w histerię, ponieważ nie jest w stanie utrzymać Ukrainy w swojej sferze wpływów.
