Deputowany lwowskiej rady obwodowej z Partii Ludowej Jurij Wizniak powiedział, że powinny się tam znaleźć groby przywódców nacjonalistów Stepana Bandery i Jewhena Konowalca oraz prezydenta Ukraińskiej Republiki Ludowej i sojusznika marszałka Piłsudskiego Symona Petlury. Wszyscy trzej padli ofiarą zamachów zorganizowanych przez władze radzieckie. Ich ciała spoczywają na cmentarzach w Niemczech i Francji.
Deputowani Partii Ludowej przyznają jednocześnie, że do budowy panteonu droga jeszcze daleka. Zgodę muszą wyrazić nie tylko ukraińskie władze, ale też rodziny zabitych działaczy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.