Szef SBU Walentyn Nalywajczenko powiedział, że obecność tajnych współpracowników na uczelniach nie jest już potrzebna. "Minister oświaty Iwan Wakarczuk jest absolutnie ukraińskim ministrem i ma wystarczającą ilość pełnomocnictw. SBU nie ma co robić na naszych uczelniach" - powiedział. Nie sprecyzował, czy oznacza to, iż filie zagranicznych uniwersytetów, na przykład rosyjskich, nadal będą inwigilowane.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.