Umocnienie złotego nie było trwałe. Po piątkowej interwencji Narodowego Banku Polskiego wartość polskiej waluty wzrosła, jednak nie na długo. Od początku tego tygodnia kurs złotego znów powoli spada.
Ekonomistka banku BZ WBK Agnieszka Decewicz wyjaśnia, że na osłabienie polskiej waluty wpływają między innymi czynniki zewnętrzne. Chodzi między innymi o większą skłonność inwestorów do kupowania bardziej ryzykownych aktywów, jak akcje. To powoduje wyprzedaż krajowych obligacji - wyjaśnia ekspert.
Agnieszka Decewicz nie jest jednak zaskoczona tym, że po interwencji złoty znów zaczął się osłabiać. Takie działania, jeśli nie są co kilka dni powtarzane, zwykle poprawiają sytuację chwilowo. Powodują jednak, że inwestorzy walutowi stają się bardziej ostrożni i sytuacja na rynku nieco się uspokaja - dodaje.
Po południu na rynku międzybankowym złoty lekko traci wobec najważniejszych walut. Euro kosztuje 4 złote 27 groszy, dolar 3 złote 21 groszy, a za franka szwajcarskiego trzeba płacić 3 złote i 47 groszy.
IAR
