Prezydent zwrócił uwagę, że wielu obcokrajowców myli Powstanie Warszawskie 1944 roku z powstaniem w warszawskim getcie, do którego doszło rok wcześniej.
Prezydent podziękował powstańcom za to, że zdali egzamin z patriotyzmu i bohaterstwa. Lech Kaczyński podkreślił, że armia powstańcza nie miała wielkich szans w straciu z armią niemiecką - wówczas jedną z najsilniejszych na świecie. Mimo to powstańcy stawiali dzielny opór przeciwnikowi - podkreślił Lech Kaczyński.
W podobnym duchu wypowiedział się podczas tych samych uroczystości ordynariusz polowy Wojska Polskiego. Biskup Tadeusz Płoski podkreślil, że dziś, gdy Polska jest w Unii Europejskiej i NATO, czas najwyższy, by odkłamać i ukazać całą prawdę o tej epopei wojennej. "Nadać jej odpowiednią rangę, którą sobie wywalczyła latem 1944 roku" - dodał. Hierarcha zwrócił też uwagę, że nie chodzi tylko o staranie się o prawdę historyczną, ale o miejsce Polski w Europie i na świecie.
Biskup Tadeusz Płoski podkreślił, że trzeba w końcu pokazać całą prawdę o Powstaniu Warszawskim. Pytał, dlaczego o "największej bitwie drugiej wojny światowej" pamiętają tylko Polacy?". Prezydent zwrócił natomiast uwagę, że wielu obcokrajowców myli Powstanie Warszawskie 1944 roku z powstaniem w warszawskim getcie, do którego doszło rok wcześniej.
Mszy święte,j z udziałem kombatantów Powstania i najwyższych władz państwa, przewodniczył kardynał Józef Glemp.