Liczba przestępstw spada reguralnie od 3 lat, niestety w dalszym ciągu nie ma praktycznie doby bez zabójstwa. W roku 2010 zanotowano ich 435, to jednak najmniej od 1965 roku. Zdecydowanie spokojniej jest w dzielnicach gdzie większość stanowi populacja rasy białej i latynoskiej, dużo gorzej w tych częsciach miasta gdzie dominują afroamerykanie. Tam niestety przestępczość wzrasta, dlatego nadispektor lokalnej policji oświadczył, że planuje transfer funkcjonarjuszy z dzielnic o niskich wskaźnikach przestepczości, w rejony o wysokich wskaźnikach, tak aby poprawić tam bezpieczeństwo.
W przeszłości jednym z najbardziej znanych przestępców na świecie a zarazem najbardziej niebiezpiecznych, był wywodzący się z tej metropolii słynny Al Capone, który zmarł w 1947 roku.