szczytu NATO w Chicago. Przywódcy krajów Paktu Północnoatlantyckiego będą
rozmawiać o terminach opuszczenia Afganistanu przez koalicję międzynarodową
oraz o wspieraniu afgańskich sił bezpieczeństwa. W Chicago jest
specjalny wysłannik Polskiego Radia Marek Wałkuski, który obserwuje rozpoczynającą się właśnie sesję.
Decyzja o terminie zakończenia operacji militarnej w Afganistanie zapadła
już wcześniej. "Naszym wspólnym celem jest aby siły afgańskie przejęły pełną
odpowiedzialność za bezpieczeństwo do końca 2014 roku" - mówi sekretarz generalny NATO Anders Rasmussen. Zgromadzeni w Chicago przywódcy NATO potwierdzą jednak, że międzynarodowe siły nie porzucą Afganistanu przedwcześnie.
Podczas szczytu nie padną jednak oficjalne deklaracje ile pieniędzy poszczególne kraje przeznaczą na wsparcie afgańskiego wojska i policji po roku 2014. "Ten szczyt nie jest konferencja darczyńców więc proszę nie oczekiwać
liczb" - mówił Rasmussen.
USA twierdzą, że na wsparcie sił afgańskich potrzeba będzie 4,1 miliarda dolarów rocznie. Amerykanie chcą zapłacić 2,8 miliarda, 1,3 miliarda przypadło by na sojuszników USA a pół miliarda na Afganistan. Nasz kraj nie podjął jeszcze decyzji ile wyłoży na ten cel. Polscy politycy sugerują, że proponowane 20 milionów dolarów to za dużo.
IAR