Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA - Romney - Bliski Wschód

0
Podziel się:

Mitt Romney krytykuje Baracka Obamę za bierność na arenie międzynarodowej. Podczas wystąpienia w Instytucie Wojskowym stanu Wirginia, kandydat republikanów przekonywał, że obecny prezydent USA jest słabym przywódcą.

Mitt Romney twierdzi, że bierność Baracka Obamy doprowadziła do wzrostu fali ekstremizmu na Bliskim Wschodzie co grozi destabilizacją w regionie. Romney zasugerował związek polityki obecnego prezydenta USA ze śmiercią amerykańskich dyplomatów w Libii. "Winę za śmierć naszych ludzi w Libii i za ataki na nasze ambasady ponoszą ich organizatorzy. Jednak to na prezydencie USA spoczywa obowiązek kształtowania historii zamiast poddawania się biegowi wydarzeń".
Mitt Romney przekonywał, że prezydentura Baracka Obamy przyniosła wzrost ryzyka konfliktu na Bliskim Wschodzie. "Wiem, że prezydent ma nadzieję na bezpieczniejszy, bardziej wolny i prosperujący Bliski Wschód. Też mam taką nadzieję. Ale nadzieja nie jest strategią". Mitt Romney zaproponował by Stany Zjednoczone zaczęły zaopatrywać w broń niektóre grupy rebeliantów w Syrii i obiecał, że za jego prezydentury Stany Zjednoczone znów staną się przywódcą wolnego świata.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)