W wypowiedzi dla agencji podkreslił, że prezydent Barack Obama aktywnie angażuje się w dyskusję na temat następcy Jaap de Hoop Scheffera i nie wiadomo, kiedy się ona zakończy. Dodał, że tradyjnie Waszyngton nie podaje oficjalnie, czyją kandydaturę popiera.
Wczoraj Turcja zablokowała wydawało by się już pewną kandydaturę duńskiego premiera Andersa Fogha Rasmussena. Przedstawiciel Niemiec potwierdził, że 27 państw członkowskich poparło Rasmussena. "Nadal rozmawiamy z Turkami"- dodał.
Dzisiaj rano, przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu, przywódcy NATO przeszli kładką nad Renem łączącą niemieckie miasto Kehl z sąsiednim Strasburgiem. Po stronie francuskiej przywitał ich prezydent Nicolas Sarkozy. Ma to symbolizować powrót Francji do struktur wojskowych NATO.
Przywódcy NATO mają dzisiaj ponownie podjąć próbę wyboru sekretarza generalnego. Jedyna sesja w drugim dniu szczytu poświęcona będzie między innymi sytuacji w Afganistanie. Operacja w tym kraju to najważniejsza misja Sojuszu, a także priorytet nowej, amerykańskiej administracji. Prezydent Barack Obama ma kolejny raz zaapelować o zaangażowanie Europejczyków i wysłanie większej liczby wojsk do Afganistanu.
Na zakończenie spotkania zostanie przyjęta Deklaracja Bezpieczeństwa, która będzie początkiem dyskusji na temat nowej strategii Sojuszu. Obecna powstała bowiem 10 lat temu, a od tego czasu wiele się zmieniło.